Pijany ojciec naraził syna na niebezpieczeństwo
Data publikacji 11.04.2007
Karygodną nieodpowiedzialnością wykazał się wczoraj mieszkaniec Kosiny, pod opieką którego przebywał wczoraj jego 13-letni syn. Pijany mężczyzna wspólnie z synem zajmowali się czyszczeniem rozrzutnika obornika. W czasie tych prac doszło do wypadku,...
Karygodną nieodpowiedzialnością wykazał się wczoraj mieszkaniec Kosiny, pod opieką którego przebywał wczoraj jego 13-letni syn. Pijany mężczyzna wspólnie z synem zajmowali się czyszczeniem rozrzutnika obornika. W czasie tych prac doszło do wypadku, w którym chłopiec omal nie stracił nogi. Policjanci, którzy zajmowali się tą sprawą ustalili, że około godziny 18.00 chłopiec czyścił rozrzutnik obornika, który był podłączony do ciągnika i pracował. Podczas tej pracy jedna z rolek zaczepiła kurtkę chłopca i zaczęła go wciągać. 13-latek doznał ran szarpanych nogi. Jak się okazało, ojciec chłopca był nietrzeźwy. Miał ponad 0,5 prolila alkoholu w wydychanym powietrzu. Dalsze postępowanie w tej sprawie wykonuje KPP w Łańcucie.
Narażenie człowieka, pozostającego pod opieką, na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 5.