Rzucił się z siekierą na ojca
Data publikacji 28.08.2007
41 – letni mężczyzna zaatakował wczoraj wieczorem siekierą swojego ojca. Poraniony mężczyzna przebywa w szpitalu, napastnik trzeźwieje w rzeszowskim areszcie. Już zmierzchało, kiedy do leżącego w łóżku 66 – letniego mężczyzny podszedł...
41 – letni mężczyzna zaatakował wczoraj wieczorem siekierą swojego ojca. Poraniony mężczyzna przebywa w szpitalu, napastnik trzeźwieje w rzeszowskim areszcie.
Już zmierzchało, kiedy do leżącego w łóżku 66 – letniego mężczyzny podszedł syn uzbrojony w siekierę i zaczął uderzać nią ojca. Po kilku ciosach napadniętemu udało się wyrwać siekierę z rąk furiata, ale w zamian złapał drewniany fragment fotela i w pijackim szale dalej zadawał uderzenia. Kiedy pobity przestał się poruszać, agresja furiata osłabła, zostawił ofiarę i poszedł oglądać telewizję. Wtedy zmaltretowany mężczyzna wybiegł z domu i wezwał pomoc.
Policjanci zatrzymali krewkiego czterdziestolatka w domu, okazało się, że ma ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Został przewieziony do aresztu w KMP w Rzeszowie, gdzie będzie trzeźwiał. Do pobitego wezwano karetkę pogotowia, został przewieziony do szpitala, gdzie pozostał na leczeniu. Doznał ran rąbanych głowy i prawego łokcia.
Na miejscu policjanci zabezpieczyli siekierę i drewnianą część fotela, którą posługiwał się napastnik.
Obecnie trwają ustalenia, co było przyczyną tak okrutnego postępowania mieszkańca Rakszawy.