Policjanci odzyskali skradziony rower
Funkcjonariusze odzyskali rower, którego kradzież kilka dni temu zgłosiła mieszkanka Łańcuta. Zarzuty w tej sprawie usłyszał 65-mieszkaniec gminy Markowa. Za to przestępstwo mężczyźnie grozi teraz kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
W piątek wieczorem do łańcuckiej komendy zgłosiła się mieszkanka Łańcuta zawiadamiając o kradzieży roweru jej nastoletniego syna. Chłopak pozostawił niezabezpieczony rower w stojaku przy stadionie, a następnie poszedł na trening piłkarski. Gdy po jakimś czasie wrócił, jednośladu już nie było. Wartość roweru właścicielka wyceniła na 4 tysiące złotych.
Policjanci szybko ustalili sprawcę i odzyskali skradziony jednoślad. Złodziejem okazał się 65–letni mieszkaniec gminy Markowa. Mężczyzna zabrał rower spod stadionu i na nim odjechał. Następnie skradziony łup ukrył w budynku gospodarczym.
65-latek usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. Za kradzież grozi mu do 5 lat więzienia. Odzyskany rower wrócił już do właściciela.