Interwencja pod kościołem
Data publikacji 04.02.2008
Dość nietypową interwencję, związaną z świętem kościelnym, załatwiali w sobotę policjanci z Łańcuta. Pewien mężczyzna oświadczył, że kobieta w świątyni zniszczyła mu kurtkę. Dyżurny jednostki skierował w okolice kościoła w Łańcucie patrol w...
Dość nietypową interwencję, związaną z świętem kościelnym, załatwiali w sobotę policjanci z Łańcuta. Pewien mężczyzna oświadczył, że kobieta w świątyni zniszczyła mu kurtkę. Dyżurny jednostki skierował w okolice kościoła w Łańcucie patrol w odpowiedzi na zgłoszenie mężczyzny, któremu podczas mszy ktoś zniszczył kurtkę. Mężczyzna zaczął pouczać przybyłych policjantów jak mają przeprowadzić interwencję, powołując się na swój zawód i wiedzę prawniczą, następnie usiłował siłą zatrzymać wskazywaną sprawczynię, zwracał się do niej arogancko i awanturował się. Kobieta, która, jak się okazało, była mimowolną sprawczynią całego zamieszania, podczas zdmuchiwania świecy w kościele przypadkowo zabrudziła woskiem kurtkę zgłaszającego. Wyrażała przy tym chęć naprawienia szkody i pokrycia kosztów czyszczenia kurtki, którą poszkodowany wycenił na 1 100 złotych.Mieszkaniec Rzeszowa, zgłaszający tą interwencję, nie był zadowolony z jej przebiegu, czemu głośno dawał wyraz. Obie strony zostały pouczone przez funkcjonariuszy co do dalszego biegu zgłoszenia.