Idą święta ...
Data publikacji 07.03.2008
Nietypową kradzież stwierdził wczoraj mieszkaniec Markowej, który, sądząc ze zgłoszenia, przygotowywał się już do świąt. Szynka wieprzowa po uwędzeniu jest o wiele smaczniejsza, dlatego mężczyzna poddawał mięso takiemu właśnie procesowi. Kiedy...
Nietypową kradzież stwierdził wczoraj mieszkaniec Markowej, który, sądząc ze zgłoszenia, przygotowywał się już do świąt.
Szynka wieprzowa po uwędzeniu jest o wiele smaczniejsza, dlatego mężczyzna poddawał mięso takiemu właśnie procesowi. Kiedy jednak na chwilę spuścił wędzarnię z oczu okazało się, że ktoś musiał go uważnie obserwować, ponieważ podczas nieobecności właściciela zabrał z niej prawie 10 kg szynki.
Dochodzenie przeprowadzone przez poszkodowanego wraz ze znajomym nie trwało długo, ponieważ do kradzieży przyznał się mężczyzna mieszkający po sąsiedzku.
Pomimo, iż amator wędzonki zobowiązał się do zapłaty równowartości skradzionego mienia, odpowie przed Sądem Grodzkim za wykroczenie.