Pożar w Rakszawie
Data publikacji 11.04.2008
Policjanci ustalili wstępnie, że przyczyną tego pożaru była niesprawność instalacji elektrycznej. Spłonęły zabudowania gospodarskie, w których były m. in. dwa samochody i tona pszczelego miodu. Straty sięgają 150 tysięcy złotych. Pożar w Rakszawie...
Policjanci ustalili wstępnie, że przyczyną tego pożaru była niesprawność instalacji elektrycznej. Spłonęły zabudowania gospodarskie, w których były m. in. dwa samochody i tona pszczelego miodu. Straty sięgają 150 tysięcy złotych. Pożar w Rakszawie wybuchł dziś nad ranem. Płomienie ogranęły stodołę, stajnię, warsztat stolarski i garaż jednego z mieszkańców. Mimo akcji gaśniczej żywioł zadał właścicielowi spore straty - sięgają one 150 tysięcy złotych. Spłonęły dwa samochody w garażu - polonez truck i skoda felicja, narzędzia stolarskie, silniki elektryczne, elektronarzędzia, wreszcie akcesoria pszczelarskie i prawie tona miodu. Policjanci z Łańcuta ustalili wstępnie, że pożar mógł być następstwem zwarcia w instalacji elektrycznej budynków. Trwa śledztwo.