Bezpieczny Piknik Rodzninny w Łańcucie
Data publikacji 03.07.2008
Ponad 40 policjantów KPP w Łańcucie, wspieranych przez patrole RD z KMP w Rzeszowie i KPP w Przeworsku zabezpieczało przebieg Pikniku Rodzinnego w sobotni wieczór. 8 tysięcy ludzi bawiło się na Stadionie Miejskim przy dźwiękach gwiazdy wieczoru i...
Ponad 40 policjantów KPP w Łańcucie, wspieranych przez patrole RD z KMP w Rzeszowie i KPP w Przeworsku zabezpieczało przebieg Pikniku Rodzinnego w sobotni wieczór. 8 tysięcy ludzi bawiło się na Stadionie Miejskim przy dźwiękach gwiazdy wieczoru i innych atrakcjach przygotowanych przez organizatorów.Płyta stadionu sportowego, na co dzień opanowana przez piłkarzy, tym razem była areną rozrywki, na której królowała scena, oprócz tego rozlokowane na niej były ekspozycje miejscowych przedsiębiorców, ogródki gastronomiczne i wesołe miasteczko, gdzie największą popularnością cieszyło się Euro-bungee. Oprócz tego w tłumie można było zauważyć czarne koszulki pracowników firmy ochroniarskiej, którzy na miejscu dbali o porządek i spokój.Trochę problemu sprawiał wjazd i wyjazd z uliczek położonych w okolicach stadionu. Są to boczne ulice „obwodnicy” Łańcuta, czyli ulicy Armii Krajowej, będącej częścią drogi E-4. Pomimo międzynarodowego statusu ma ona tylko po jednym pasie ruchu w każdą stronę i policjanci ruchu drogowego mieli pełne ręce roboty z tworzącymi się co chwile przy każdym skrzyżowaniu korkami.Pozostali policjanci pilnowali m.in. przejezdności wszystkich ulic, porządku przed wejściami na stadion i na samym obiekcie.Pomimo, iż na najciekawszą część festynu przybyło 8 tysięcy ludzi, obyło się bez ekscesów i awantur. O godzinie pierwszej w nocy, czyli już w niedzielę, głośniki zamilkły i najbardziej wytrwali poszli do domów. Nad ich bezpiecznym powrotem czuwały policyjne patrole.