Wydarzenia

Kobieta z Łańcuta nie dała sie oszukać

Data publikacji 17.10.2008

Wyjątkowej ostrożności i rozsądkowi mieszkanka Łańcuta zawdzięcza fakt, że nie straciła większej kwoty pieniędzy. Nie powiodła się metoda oszustwa na „wnuczka”. Pani Kazimiera Ż. z Łańcuta poinformowała wczoraj policjantów z Łańcuta o...

Wyjątkowej ostrożności i rozsądkowi mieszkanka Łańcuta zawdzięcza fakt, że nie straciła większej kwoty pieniędzy. Nie powiodła się metoda oszustwa na „wnuczka”. Pani Kazimiera Ż. z Łańcuta poinformowała wczoraj policjantów z Łańcuta o nieudanej, na szczęście dla niej, próbie oszustwa. Odebrała wczoraj telefon od mężczyzny, który przedstawiając się jako jej wnuk, prosił o pieniądze w kwocie przekraczającej 20 tyś. złotych. Były mu one potrzebne dla ratowania interesu, któremu grozi upadłość. Kiedy kobieta tłumaczyła, że takiej kwoty nie posiada, zasugerował, aby pożyczyła je od kogoś, a ponieważ on sam jest zajęty, to po gotówkę przyśle znajomego. Wszystkie te okoliczności wzbudziły uzasadnioną ostrożność kobiety, która na własna rękę ustaliła, że jej wnuk nie prowadzi żadnych interesów i na pewno do niej nie dzwonił. W związku z tym kobieta powiadomiła o wszystkim Policję, która poszukuje oszusta. Kobieta wykazała ostrożność godną pochwały. Każdy taki naglący telefon o pieniądze, zwłaszcza kiedy gotówkę ma odebrać znajomy, należy traktować bardzo ostrożnie i upewnić się, czy pod krewnego nie podszywa się oszust.
Powrót na górę strony