Złodzieje złapani na gorącym uczynku
Data publikacji 18.12.2008
Spory sukces odnieśli wczoraj w nocy łańcuccy policjanci. W zastawioną przez nich zasadzkę wpadli złodzieje, którzy od pewnego czasu kradli akumulatory. Remontowane odcinki drogi E 4 pomiędzy Rzeszowem a Łańcutem oznaczone są ostrzegawczymi...
Spory sukces odnieśli wczoraj w nocy łańcuccy policjanci. W zastawioną przez nich zasadzkę wpadli złodzieje, którzy od pewnego czasu kradli akumulatory.
Remontowane odcinki drogi E 4 pomiędzy Rzeszowem a Łańcutem oznaczone są ostrzegawczymi światłami, które zasilane są akumulatorami. Te właśnie źródła energii stały się łakomym kąskiem dla złodziei. Pomimo, że były one przytwierdzone do podłoża, firma pracująca przy naprawie drogi co jakiś czas stwierdzała brak jednego lub kilku akumulatorów. Łącznie skradziono ich 15.
Stosowane akumulatory miały spore wymiary i wagę, przekraczającą 20 kilogramów, ich wartość sięgała kilkuset złotych za sztukę. Być może to skusiło mieszkających w Krzemienicy mężczyzn, którzy pod osłoną nocy kradli i wywozili urządzenia.
Nie tylko powtarzające się kradzieże, ale także powodowane przez nie niebezpieczeństwo, kiedy pozbawione zasilania światła nie ostrzegały, spowodowało, że policjanci za punkt honoru postawili sobie ujęcie sprawców. Zintesyfikowane działania odniosły skutek w postaci ujęcia sprawców, którzy kradli i sprzedawali akumulatory.
Po raz kolejny okazało się, że nie warto łamać prawa, ponieważ zamiast uczestniczyć w świątecznych przygotowaniach, trzej mężczyźni w wieku 19 – 48 lat spędzili noc w areszcie, czeka ich śledztwo i rozprawa sądowa.
