Chcieli "odbić" awanturnika z rąk policjantów
Kilka załóg policyjnych radiowozów interweniowało wczoraj wieczorem w Tarnawce. Pijani mężczyźni próbowali "odbić" człowieka, który zdemolował dom i groził krewnym śmiercią. Najbardziej agresywni trafili do izby wytrzeźwień.
Kilka załóg policyjnych radiowozów interweniowało wczoraj wieczorem w Tarnawce. Pijani mężczyźni próbowali "odbić" człowieka, który zdemolował dom i groził krewnym śmiercią. Najbardziej agresywni trafili do izby wytrzeźwień.
Te zdarzenia rozegrały się w niedzielę wieczorem w Tarnawce. Patrol Policji pojechał do domu, w którym kłócili się dwaj pijani bracia. Jeden był wyjątkowo agresywny, demolował wyposażenie domu, groził śmiercią domownikom. Policjanci wyprowadzili prowodyra z domu, ten jednak stawiał zdecydowany opór. Wyzywał policjantów, szarpał ich, groził. Kiedy policjanci zakładali mu kajdanki, w okolicach radiowozu pojawiło się kilku pijanych mężczyzn. Rzucili się na policjantów i próbowali oswobodzić awanturnika.
Policjanci wezwali wsparcie, niebawem w Tarnawce pojawiły się kolejne policyjne radiowozy. Najbardziej agresywni trafili do izby wytrzeźwień, trafił tam też prowodyr zajścia. Policjanci ustalili dane wszystkich, którzy próbowali udaremnić policyjne działania. Trwa dochodzenie w tej sprawie.
Trzej młodzi mężczyźni usłyszeli już zarzuty wywierania wpływu na czynności służbowe i znieważenia funkcjonariuszy.