Pijani kierowcy w rękach Policji
Data publikacji 16.11.2009
Dwóch nietrzeźwych kierowców zatrzymali podczas ostatniego weekendu łańcuccy policjanci. W zatrzymaniu jednego pomógł motocyklista, który o mało nie stał się jego ofiarą.
Dwóch nietrzeźwych kierowców zatrzymali podczas ostatniego weekendu łańcuccy policjanci. W zatrzymaniu jednego pomógł motocyklista, który o mało nie stał się jego ofiarą.
Pierwszy z nietrzeźwych kierowców jeździł w piątek po południu po drogach Albigowej. Kierowca, który przewoził troje pasażerów, na widok radiowozu skręcił w polną drogę, a następnie po zatrzymaniu opuścił pojazd. Telefonicznie wezwał na miejsce kolegę, mieszkającego w pobliżu, po czym oświadczył policjantom, że właśnie ten kolega kierował audi. Wskazany kolega zaprzeczył temu, natomiast jedna z przewożonych osób zdecydowanie oświadczyła, że kierowcą był właśnie usiłujący uniknąć odpowiedzialności 27-letni mężczyzna.
Przeprowadzone badanie wykazało, że kierowca miał prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Po zatrzymaniu w policyjnym areszcie w trybie przyspieszonym stanie przed sądem.
Drugiego z pijanych kierowców zauważył motocyklista, jadący w kierunku Łańcuta. Na jednym z zakrętów pomiędzy Rakszawą, a Dąbrówkami z przeciwka jechał fiat tipo, którego kierowca do tego stopnia ścinał zakręt, że prawie czołowo wjechał w motocyklistę. Mężczyzna szybko zawrócił i pojechał za fiatem, a po doścignięciu doprowadził do zatrzymania samochodu.
Policjanci po przybyciu na miejsce zdarzenia zbadali kierowcę fiata. Okazało się, że mieszkaniec Rakszawy kierował samochodem mając ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Podobnie, jak w pierwszym przypadku mężczyzna został zatrzymany w areszcie i szybko stanie przed sądem.