Podejrzani o kradzież paliwa w rękach Policji
Policjanci zatrzymali w nocy w Krasnem do kontroli dwóch młodych mężczyzn. W ich samochodzie zauważyli kanistry i bańki na paliwo. Okazało się, że mężczyźni mogą mieć związek z kradzieżami paliwa na terenie Łańcuta.
Policjanci zatrzymali w nocy w Krasnem do kontroli dwóch młodych mężczyzn. W ich samochodzie zauważyli kanistry i bańki na paliwo. Okazało się, że mężczyźni mogą mieć związek z kradzieżami paliwa na terenie Łańcuta.
Policjanci służby patrolowej zatrzymali w Łańcucie o godz. 1.15 w nocy do kontroli samochód, którego kierowca na widok radiowozu gwałtownie zmienił kierunek jazdy. W pojeździe zauważyli kanistry i bańki na paliwo.
Zarówno kierowca, jak i pasażer zatrzymanego fiata, obaj z Rzeszowa, dość pokrętnie tłumaczyli pochodzenie i przeznaczenie przewożonego w części z pojemników paliwa. Mówili, że mieli spotkać się z blacharzem, ale nie znają ani jego nazwiska, ani adresu, a ten nie przyszedł na umówione spotkanie.
Mimo zakończonej kontroli drogowej funkcjonariusze postanowili sprawdzić ulice, po których mógł poruszać się sprawdzany samochód. W trakcie patrolu ujawnili kilka samochodów, wszystkie tej samej marki, które nosiły wyraźne ślady włamania i kradzieży paliwa.
Po otrzymaniu tych ustaleń dyżurny łańcuckiej komendy przekazał sąsiednim jednostkom Policji komunikat o poszukiwaniu złodziei paliwa. Przekazał także informację o kontrolowanym fiacie cinquecento.
Około godz. 2 w nocy w Krasnem, policjanci z Komisariatu I Policji w Rzeszowie zatrzymali podejrzanego fiata. Funkcjonariusze ujawnili w pojeździe opisane wcześniej pojemniki na paliwo wypełnione już benzyną oraz narzędzia mogące służyć do kradzieży.
Obydwaj jadący fiatem 18-latkowie z Rzeszowa, zostali zatrzymani w policyjnym areszcie w Rzeszowie. Policjanci wyjaśniają, czy mają oni jakiś związek z kradzieżą paliwa z samochodów w Łańcucie.