Kolizja w Kosinie
Wczoraj, ok. godz. 13.00 patrol ruchu drogowego łańcuckiej komendy interweniował w związku z kolizją drogową w Kosinie na DK nr 4. Sprawca kolizji, kierowca Poloneza był pod działaniem alkoholu. Jego stan będzie znany po analizie krwi, która została pobrana do badań.
Wczoraj, ok. godz. 13.00 patrol ruchu drogowego łańcuckiej komendy interweniował w związku z kolizją drogową w Kosinie na DK nr 4. Sprawca kolizji, kierowca Poloneza był pod działaniem alkoholu. Jego stan będzie znany po analizie krwi, która została pobrana do badań.
Mieszkanka Kosiny, która jechała wczoraj Oplem Corsą do przedszkola, zasygnalizowała manewr skrętu w lewo, chcąc dojechać pod tą placówkę. Z przeciwka jechał Polonez z włączonym lewym kierunkowskazem, co sugerowało, że jego kierowca także chce skręcać w lewo. Kobieta zaczęła więc skręcać, ale kierowca Poloneza kontynuował jazdę na wprost i uderzył w Opla, a następnie w przydrożną barierkę.
Mężczyzna, od którego kobieta wyczuła zapach alkoholu, po wyjściu z unieruchomionego pojazdu chciał uciec, ale został zatrzymany przez przygodnych mężczyzn, z których jeden przekazał go przybyłemu na miejsce patrolowi ruchu drogowego. Zatrzymany, 56-letni mieszkaniec Kosiny, twierdził, że nie pił żadnego alkoholu i nie spowodował żadnej kolizji.
Ponieważ odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu pobrano krew do analizy, policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny Poloneza nie tylko ze względu na uszkodzenia związane z kolizja, ale także z powodu braku aktualnych badań technicznych.
Po wykonanej analizie krwi będzie można właściwie ustalić zakres odpowiedzialności mężczyzny, którego zachowanie jednoznacznie wskazywało na wpływ alkoholu.
