Złodzieje paliwa w rękach Policji
Policjanci ustalili sprawców kradzieży paliwa z pojazdów, która miała miejsce w ubiegłym tygodniu w nocy z czwartku na piątek w Smolarzynach. Trójka młodych mężczyzn szybko trafiła w ręce Policji. Było to możliwe dzięki efektom służby patrolowej i wykonanej pracy dochodzeniowo-śledczej.
Policjanci ustalili sprawców kradzieży paliwa z pojazdów, która miała miejsce w ubiegłym tygodniu w nocy z czwartku na piątek w Smolarzynach. Trójka młodych mężczyzn szybko trafiła w ręce Policji. Było to możliwe dzięki efektom służby patrolowej i wykonanej pracy dochodzeniowo-śledczej.
W nocy z czwartku na piatek, policjanci patrolujący miejscowość Smolarzyny ujawnili włamanie do zbiorników pojazdów i kradzież paliwa. Już z daleka czuć było zapach oleju napędowego, a przy samych ciągnikach siodłowych były kałuże rozlanego paliwa.
Tej samej nocy, około godz. 3, niedaleko miejsca kradzieży funkcjonariusze legitymowali młodego mężczyznę z Białobrzeg, który jak twierdził, czekał na dziewczynę. Siedział za kierownicą samochodu należącego do mieszkańca Rakszawy.
Podjęte w tej sprawie czynności doprowadziły do ustalenia, że zarówno legitymowany mężczyzna, jak i właściciel samochodu brali udział nie tylko w tej, ale i w szeregu innych kradzieży paliwa, które od początku tego roku miały miejsce na terenie Smolarzyn. Wspólnie z nimi w przestępczym procederze uczestniczył jeszcze ich młodszy, 18-letni wspólnik, mieszkaniec Smolarzyn.
Wszyscy zostali zatrzymani w policyjnym areszcie w Rzeszowie, funkcjonariusze postawili im zarzuty i w dalszym ciągu wyjaśniają zakres ich przestępczej działalności. W trakcie dochodzenia zostali ustaleni jeszcze dwaj kolejni młodzi mieszkańcy Żołyni, którzy w mniejszym zakresie, ale także brali udział w popełnianych przestępstwach.
Część skradzionego paliwa sprawcy wlali do własnych samochodów, część sprzedali bratu jednego z nich. Policjanci wyjaśniają, ile łącznie ukradli paliwa i z ilu pojazdów.
