Stracił prawo jazdy, bo nie zatrzymał się do kontroli
Policjanci zespołu kontroli ruchu drogowego łańcuckiej komendy zatrzymali prawo jazdy kierowcy citroena. Powodem było nie zatrzymanie się do kontroli drogowej przez 33-letniego mieszkańca Rakszawy.
Policjanci zespołu kontroli ruchu drogowego łańcuckiej komendy zatrzymali prawo jazdy kierowcy citroena. Powodem było nie zatrzymanie się do kontroli drogowej przez 33-letniego mieszkańca Rakszawy.
Funkcjonariusze ruchu drogowego łańcuckiej komendy kontrolowali dziś rano prędkość pojazdów na ulicy Piłsudskiego. Używając radarowego miernika prędkości stwierdzili, że kierowca citroena xantia przekroczył dopuszczalna prędkość na tym odcinku drogi o ponad 30 k/h. Następstwem takiej jazdy jest sygnał do zatrzymania, który został zasygnalizowany tarczą „stop”.
Pomimo wyraźnego nakazu, kierujący zlekceważył polecenie funkcjonariuszy i kontynuował jazdę w kierunku Rzeszowa, a następnie na skrzyżowaniu skręcił w kierunku Krzemienicy, starając się uniknąć kontroli drogowej. Policjanci po krótkim pościgu dogonili i zatrzymali ścigany samochód.
Kierujący był trzeźwy, potwierdziło to badanie urządzeniem kontrolno-pomiarowym. Jednak nie posiadał przy sobie dokumentu, dopuszczającego pojazd do ruchu. Został poinformowany, że zostanie sporządzony wniosek o ukaranie do sądu za popełnione przez niego wykroczenia, natomiast zgodnie z art. 92 § 3 kodeksu wykroczeń, przewidującym możliwość orzeczenia zakazu prowadzenia pojazdów, zatrzymano mu prawo jazdy.