Wypadek z winy... szerszenia
Dwóch pasażerów z urazami, mocno uszkodzone dwa dostawcze samochody i zablokowana droga powiatowa relacji Białobrzegi – Świętoniowa. Wszystko to było efektem wypadku drogowego w Budach Łańcuckich, którego powodem według wstępnych ustaleń, był… szerszeń.
Dwóch pasażerów z urazami, mocno uszkodzone dwa dostawcze samochody i zablokowana droga powiatowa relacji Białobrzegi – Świętoniowa. Wszystko to było efektem wypadku drogowego w Budach Łańcuckich, którego powodem według wstępnych ustaleń, był… szerszeń.
W środę przed południem na drodze powiatowej w Budach Łańcuckich miał miejsce wypadek z udziałem dwóch dostawczych samochodów. Według relacji kierowcy mercedesa, który jechał z tyłu, w pewnym momencie poprzedzający go samochód iveco na łuku drogi zjechał z jezdni, uderzył w przydrożne drzewa, odbił się od nich i obracając się wrócił na drogę, uderzając skrzynią ładunkową w kabinę jego pojazdu.
Według kierowcy iveco, 25-letniego mieszkańca Dębicy, powodem tego był … szerszeń, który wpadł przez otwarte okno do kabiny, uderzając go w oko. Kierowca stracił na chwilę orientację, a przez to utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo.
W wyniku zderzenia dwaj pasażerowie iveco doznali urazów, wskutek których jeden z nich pozostał w szpitalu na obserwacji. Obaj kierowcy byli trzeźwi.