Szczęśliwy finał nocnych poszukiwań
Przez całą noc policjanci i strażacy poszukiwali zaginionego 53-letniego mężczyzny. Według ustaleń mężczyzna miał zamiar odebrać sobie życie. Jego telefon przez całą noc nie odpowiadał. Po kilku godzinach poszukiwań, nad ranem dyżurny Policji nawiązał kontakt telefoniczny z zaginionym i przekonał go do zmiany zamiarów i wyjścia z ukrycia.
Przez całą noc policjanci i strażacy poszukiwali zaginionego 53-letniego mężczyzny. Według ustaleń mężczyzna miał zamiar odebrać sobie życie. Jego telefon przez całą noc nie odpowiadał. Po kilku godzinach poszukiwań, nad ranem dyżurny Policji nawiązał kontakt telefoniczny z zaginionym i przekonał go do zmiany zamiarów i wyjścia z ukrycia.
Wczoraj po godz. 22 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Łańcucie został powiadomiony o zaginięciu 53-letniego mieszkańca Bud Łańcuckich. Policjanci ustalili, że mężczyzna miał zamiar targnąć się na swoje życie. Na miejsce zaginięcia natychmiast zostali skierowani policjanci z KPP w Łańcucie i podległych posterunków Policji. Wraz z zastępem Ochotniczej Straży Pożarnej z Bud Łańcuckich całą noc przeszukiwali pobliską okolicę i sprawdzali wszystkie miejsca, do których mógł się udać mężczyzna. Do akcji zostało zaangażowanych 16 policjantów, użyto także policyjnego psa tropiącego. Oprócz prowadzonej akcji poszukiwawczej policjanci próbowali także nawiązać kontakt telefoniczny z zaginionym. Przez całą noc telefon 53-latka nie odpowiadał, jednak nad ranem dyżurny Policji dodzwonił się do mężczyzny. W rozmowie telefonicznej policjant zdołał nakłonić go do ujawnienia się i wyjścia z ukrycia.
Gdy 53-letni mieszkaniec Bud Łańcuckich wyszedł z lasu został zauważony przez prowadzących poszukiwania. Jak się okazało, mężczyzna był nietrzeźwy, miał ponad pół promila alkoholu w swoim organizmie. Na miejsce została wezwana karetka pogotowia, która przewiozła mężczyznę do Centrum Medycznego w Łańcucie.