Poszukiwania zakończone sukcesem
Wczoraj na terenie powiatu łańcuckiego zaginęły dwie osoby. Pierwsza to 33-letnia mieszkanka Rakszawy, druga to 58-letni mieszkaniec Żołyni. O zaginięciu obojga powiadomili najbliżsi. Po kilku godzinach poszukiwań kobieta i mężczyzna zostali odnalezieni i przekazani pod opiekę rodzin.
Wczoraj na terenie powiatu łańcuckiego zaginęły dwie osoby. Pierwsza to 33-letnia mieszkanka Rakszawy, druga to 58-letni mieszkaniec Żołyni. O zaginięciu obojga powiadomili najbliżsi. Po kilku godzinach poszukiwań kobieta i mężczyzna zostali odnalezieni i przekazani pod opiekę rodzin.
Wczoraj popołudniu łańcuccy policjanci zostali powiadomieni o zaginięciu 33-letniej mieszkanki Rakszawy. Kobieta wyszła z domu około 11 i do wieczora nie wróciła. Nie powiedziała najbliższym, dokąd idzie. W związku z tym, iż kobieta leczyła się psychiatrycznie i wcześniej miewała myśli samobójcze, Policja niezwłocznie rozpoczęła poszukiwania. Policjanci sprawdzili wszystkie możliwe miejsca, do których mogła się udać poszukiwana. Odnaleziona została ok. godz. 20.30. Kobieta wróciła do domu, nie wymagała opieki lekarskiej.
Drugie poszukiwania rozpoczęły się wieczorem, po godz. 21, kiedy policjanci otrzymali informację o zaginięciu 58-letniego mieszkańca Żołyni. Mężczyzna opuścił swój dom ok. godz. 10.30, wyjechał rowerem w nieznanym kierunku. Jak oznajmił syn zgłaszającego, zaginiony ojciec choruje na depresję. Do tych poszukiwań oprócz policjantów zaangażowany został także policyjny pies. Mężczyzna odnaleziony został przez patrol ruchu drogowego, gdy zmęczony wracał do domu. Jak oświadczył, zasnął w pobliskim lesie. On także nie wymagał pomocy lekarskiej.