Majowy weekend na drogach powiatu łańcuckiego
Wypadek z udziałem rowerzysty oraz osiem kolizji to bilans długiego majowego weekendu na drogach powiatu łańcuckiego. Policjanci odnotowali również dwa zdarzenia drogowe spowodowane przez pijanych kierowców.
Długi majowy weekend na drogach powiatu łańcuckiego był stosunkowo spokojny. Większość zdarzeń zakończyło się tylko na uszkodzeniach pojazdów. W dwóch przypadkach nie obyło się jednak bez przewiezienia do szpitala uczestników zdarzenia. W pierwszym przypadku był to nietrzeźwy kierowca, w drugim ranny rowerzysta.
Do zdarzenia z udziałem nietrzeźwego kierowcy doszło w niedzielę na drodze krajowej nr 94. Przed godz. 10 policjanci otrzymali zgłoszenie o kierowcy citroena, który w Rogóżnie zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Mężczyzna trafił do szpitala. Okazało się, że w chwili zdarzenia był pijany. Badanie stanu trzeźwości u 33-letniego mieszkańca powiatu przeworskiego wykazało 1,3 promila alkoholu.
Kilka godzin później, na drodze powiatowej w Rakszawie, doszło do wypadku z udziałem samochodu osobowego oraz jednośladu. Jak ustalili policjanci w tym samym kierunku jechali 15-letni rowerzysta oraz 47-kierowca opla. Do zderzenia pojazdów doszło natomiast, gdy kierujący samochodem skręcił w prawo na przydrożną posesję. Do szpitala trafił ranny 15-latek. Obaj uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Do innego zdarzenia, tym razem z udziałem motorowerzysty, doszło około godz. 22 w Kraczkowej. Jak ustalili funkcjonariusze, 53-letni mieszkaniec gminy Łańcut, jednośladem próbował odwieźć swoją znajomą do domu. W pewnym momencie kierujący motorowerem wraz pasażerką upadli na jezdnię. Wtedy na pomoc ruszył im inny uczestnik ruchu. Gdy jednak świadek zdarzenia wyczuł od 53-latka zapach alkoholu, uniemożliwił mu dalszą jazdę i wezwał policję. Badanie stanu trzeźwości wykazało u motorowerzysty ponad 2 promile. Okazało się również, że 53-latek objęty był także zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych, a jego pojazd nie miał ważnych badań technicznych.