Wydarzenia

Uchronić przed zamarznięciem

Data publikacji 23.01.2017

Łańcuccy policjanci sprawdzają wszystkie sygnały o osobach mieszających samotnie i potrzebujących pomocy, a także nietrzeźwych zagrożonych zamarznięciem. Tylko w ten weekend funkcjonariusze interweniowali w trzech takich sytuacjach.

W piątek po godz. 15, pod dom mieszkanki Soniny przyszedł nietrzeźwy, zziębnięty, starszy mężczyzna i poprosił o kromkę chleba. Kobieta podzieliła się z nim pożywieniem i poczęstowała ciepłą herbatą. Jednak ze względu na stan upojenia alkoholem mężczyzna nie był w stanie o własnych siłach ruszyć dalej. Przybyli na miejsce policjanci ustali, że jest on mieszkańcem Głuchowa. Funkcjonariusze odwieźli mężczyznę do miejsca zamieszkania i przekazali pod opiekę rodzinie.

Kolejne zdarzenie miało miejsce w sobotę. Po godz. 23, do łańcuckiej jednostki dodzwonił się mężczyzna informując, że jest wyziębiony i nie ma, gdzie spędzić nocy. Dyżurny natychmiast we wskazane miejsce wysłał patrol. 46-letni bezdomny mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie wykazało w jego organizmie ponad 3 promile. Funkcjonariusze przewieźli go do szpitala, gdzie został przebadany. Następnie, ze względu na brak możliwości przekazania pod opiekę najbliższej rodzinie, bezdomny mężczyzna noc przespał w policyjnym areszcie.

W niedzielne popołudnie policjanci zostali wezwani do jednego z łańcuckich kościołów, gdzie według zgłoszenia ma znajdować się nietrzeźwy mężczyzna. W rejonie kościoła policjanci napotkali znajdującego się pod znacznym działaniem alkoholu mieszkańca Woli Małej. Mężczyzna miał problemy z utrzymaniem równowagi. Był również przemarznięty. Twierdził, że chciał się w kościele zagrzać, zanim ruszy w drogę powrotną do domu. Funkcjonariusze pomogli mu i odwieźli go do miejsca zamieszkania, gdzie przekazali pod opiekę rodzinie.

Powrót na górę strony