"Pożyczyli" i rozbili samochód
Do 8 lat więzienia grozi 22-letniemu mieszkańcowi Kosiny oraz jego 19-letniemu koledze. Mężczyźni, po zabawie, postanowili wrócić do domu cudzym samochodem. Niestety jazda zakończyła się dachowaniem i rozbiciem pojazdu.
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. Dyżurny łańcuckiej komendy otrzymał informacje o rozbitym pojeźdźcie w miejscowości Kosina. Według właściciela, ktoś ukradł jego samochód marki Honda stojący przy poboczu drogi, a następnie uszkodzony porzucił kilkaset metrów dalej.
Na miejscu policjanci zastali leżącą na dachu hondę, w której na tapicerce znajdowały się ślady krwi. Funkcjonariusze wykonali oględziny i sporządzili dokumentację niezbędną do wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego zdarzenia. Szybko też ustalili sprawców, którymi okazali się 22-letnim mieszkaniec Kosiny oraz 19-letni mieszkaniec gminy Przeworsk.
Dzień wcześniej mężczyźni pili alkohol w jednym z lokali w Kosinie. Około północy postanowili wrócić do domu, wykorzystując do tego stojącą niedaleko hondę. Używając narzędzi udało im się otworzyć drzwi i uruchomić samochód. Po przejechaniu kilkuset metrów, na zakręcie, 22-latek stracił panowanie nad pojazdem. Samochód wjechał do rowu i dachował. Kierowca wraz z pasażerem doznali jedynie niegroźnych urazów i pieszo wrócili do domu.
Za swoje czynny odpowiedzą teraz przed sądem. Za zabór pojazdu i jego zniszczenie grozi im do 8 lat więzienia.