Policja ostrzega przed oszustami
Do ośmiu prób oszustw metodą "na wnuczka” doszło w ubiegłym tygodniu na terenie Łańcuta. Niestety jedna z nich okazała się udana. 81-letnia mieszkanka Łańcuta straciła oszczędności całego życia.
Tajemnicze telefony od osób podających się za krewnych do ludzi starszych z prośbą o pieniądze, to już klasyczna metoda wyłudzeń, stosowana przez oszustów. Starsze osoby, chcąc pomóc rzekomemu krewnemu, są w stanie przekazać naciągaczom oszczędności całego życia.
W ubiegłym tygodniu policjanci odnotowali osiem takich zdarzeń. Schemat działania oszustów za każdym razem był podobny. Do mieszkańców Łańcuta dzwoniła kobieta podając się za córkę, wnuczkę lub policjantkę. Następnie informowała o wypadku spowodowanym przez osobę najbliższą oraz pytała o możliwość zebrania pieniędzy na adwokata. W jednym przypadku 81-letnia mieszkanka Łańcuta, chcąc pomóc córce, przygotowała pieniądze, które następnie przekazała wspólnikowi oszustki. Dopiero po kontakcie z najbliższą rodziną seniorka zdała sobie sprawę, że została oszukana.
Policja apeluje o szczególną ostrożność w kontaktach z nieznajomymi. Metoda wyłudzeń "na wnuczka” czy „na policjanta” ciągle stosowana jest przez oszustów. Warto przy okazji spotkań w gronie rodziny poruszyć ten temat i ostrzec najbliższych, jak mogą uchronić się przed oszustami.
Pamiętajmy również, że każda telefoniczna próba podjęcia pieniędzy pod pozorem działań policji, bądź innych służb - oznacza oszustwo. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości należy jak najszybciej powiadomić Policję dzwoniąc pod numer 997 lub 112.