Włamywacz zatrzymany na gorącym uczynku
Zaledwie kilkunastu minut potrzebowali policjanci by odnaleźć i zatrzymać mężczyznę, który dzisiejszej nocy włamał się do kiosku na ul. Kazimierza Wielkiego w Lesku. Sprawca wybił szybę frontową po czym skradł papierosy, baterie i pastę do zębów. Ujęty w bezpośrednim pościgu przyznał się do kradzieży. Skradzione przedmioty odzyskano.
Zaledwie kilkunastu minut potrzebowali policjanci by odnaleźć i zatrzymać mężczyznę, który dzisiejszej nocy włamał się do jednego z kiosków w Lesku. Sprawca wybił szybę frontową, po czym skradł papierosy, baterie i pastę do zębów. Uciekając pozostawił ślady na świeżym śniegu, dzięki którym funkcjonariusze odnaleźli włamywacza. Zatrzymany przyznał się do kradzieży. Skradzione przedmioty odzyskano.
Około godz. 2 w nocy mieszkaniec Leska przechodząc ulicą Kazimierza Wielkiego zauważył, że ktoś włamuje się do kiosku. Gdy zawiadamiał Policję, sprawca zdążył uciec. Policjanci Ogniwa Patrolowo Interwencyjnego ustalili rysopis włamywacza, po czym ruszyli za nim w pościg. Dzięki śladom pozostawionym na świeżym śniegu już po kilkunastu minutach udało im się zatrzymać sprawcę włamania. 33-letni mieszkaniec Wańkowej próbował się ukryć na klatce schodowej bloku przy ul. Berka Joselewicza.
Mężczyzna przyznał się do kradzieży i wskazał miejsce, gdzie uciekając wyrzucił swój łup. Odzyskano skradzione przedmioty - 48 paczek papierosów, kilka tubek pasty do zębów, zapalniczki, baterie oraz drobne monety z kasy fiskalnej. 33-letni włamywacz był pijany. Miał w organizmie 2,31 promila alkoholu. Trzeźwieje w policyjnym areszcie.