Skradzione buty dała w prezencie
Do kradzieży butów przyznała się 27-letnia mieszkanka Leska, przesłuchana wczoraj przez policjantów. Skradzione w kwietniu obuwie rozpoznał właściciel. Szedł w nich konkubent kobiety, która przyznała się do kradzieży.
Do kradzieży butów przyznała się 27-letnia mieszkanka Leska, przesłuchana wczoraj przez policjantów. Skradzione w kwietniu obuwie rozpoznał właściciel. Szedł w nich konkubent kobiety, która przyznała się do kradzieży.
Wczoraj wieczorem jeden z mieszkańców Olszanicy powiadomił Policję, iż idąc ulicą Piłsudskiego w Lesku spotkał mężczyznę, który na nogach miał skradziono mu kilka tygodni wcześniej buty. Obuwie zginęło z klatki schodowej jednego z bloków przy ul. Smolki, gdy odwiedzał swoich znajomych. Poznał je, gdyż było to drogie obuwie znanej marki, której sklepów nie ma w najbliższej okolicy, stąd jest ono dość rzadko spotykane. 43-letni mężczyzna idący w butach wyjaśnił, że dostał je od swojej konkubiny. 27-letnia kobieta przyznała się do kradzieży, za którą odpowie przed sądem.