Wydarzenia

Po pijanemu w przystanek autobusowy

Data publikacji 13.12.2010

Zniszczeniem wiaty przystanku i uszkodzeniem samochodu zakończyła się jazda pijanego kierowcy, który wczorajszego popołudnia wybrał się na przejażdżkę z Wetliny do Kalnicy. 48-letni mieszkaniec Wetliny miał w organizmie 1,42 promila alkoholu.

Zniszczeniem wiaty przystanku i uszkodzeniem samochodu zakończyła się jazda pijanego kierowcy, który wczorajszego popołudnia wybrał się na przejażdżkę z Wetliny do Kalnicy. 48-letni mieszkaniec Wetliny miał w organizmie 1,42 promila alkoholu.

Wczorajszego popołudnia, dyżurny leskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że w Kalnicy ktoś uszkodził przystanek autobusowy. Policjanci na miejscu prócz zniszczonej wiaty przystanku zobaczyli części z samochodu. Pod sklepem w Kalnicy dostrzegli zaparkowanego volkswagena passata, który miał rozbitą przednią część. Po ustaleniu właściciela pojazdu policjanci udali się do Wetliny, gdzie mieszka. 48-letni mężczyzna potwierdził, że odwożąc znajomego na ośnieżonej jezdni stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w przystanek. Przyznał się też, że zanim wyjechał z domu pił piwo. Policjanci ustalili, że w organizmie miał prawie półtora promila alkoholu.

Leska Policja apeluje, że na bieszczadzkich drogach warunki są bardzo trudne.
 

Powrót na górę strony