Wydarzenia

Awanturnik trzeźwieje w policyjnym areszcie

Data publikacji 31.12.2012

26-letni mieszkaniec Józefowa, który wczorajszej nocy awanturował się w jednym z bieszczadzkich ośrodków wypoczynkowych, trzeźwieje w policyjnym areszcie. Policjanci interweniowali wobec niego dwukrotnie, jednak mężczyzna nie reagował na ich upomnienia.

26-letni mieszkaniec Józefowa, który wczorajszej nocy awanturował się w jednym z bieszczadzkich ośrodków wypoczynkowych, trzeźwieje w policyjnym areszcie. Policjanci interweniowali wobec niego dwukrotnie, jednak mężczyzna nie reagował na ich upomnienia.

Wczorajszego wieczoru  policjanci zostali poinformowani o rannym mężczyźnie wędrującym leśną drogą w stronę Soliny. Około 3 km od najbliższych zabudowań policyjny patrol odnalazł nietrzeźwego 26-latka z rozciętymi dłońmi. Mężczyzna odmówił pomocy medycznej, z uwagi na niską temperaturę został odwieziony do ośrodka wypoczynkowego, gdzie miał przebywać razem ze swoimi znajomymi z Warszawy. Jak się okazało, 26-latek doznał urazu rąk podczas otwierania butelki z alkoholem.

Około godziny 21 o pomoc poprosili znajomi mężczyzny, który w ośrodku wszczynał awantury, a na jezdni stwarzał zagrożenie siebie i innych. Znany już policjantom 26-latek miał w organizmie 1,98 promila alkoholu. Po opatrzeniu przez lekarza noc spędził w policyjnej izbie wytrzeźwień.
 

Powrót na górę strony