Nie wypalajmy traw!
Nie dająca za wygraną zima sprawiła, że w tym roku wiosenne porządki przy domu i na polach rozpoczynają się ze sporym opóźnieniem. Już jednak docierają do nas pierwsze sygnały o wypalaniu roślinności. Z prośbą o apel do mieszkańców zwróciły się do Policji również bieszczadzkie Nadleśnictwa. Przypominamy, że takie działanie jest surowo zabronione!
Nie dająca za wygraną zima sprawiła, że w tym roku wiosenne porządki przy domu i na polach rozpoczynają się ze sporym opóźnieniem. Już jednak docierają do nas pierwsze sygnały o wypalaniu roślinności. Z prośbą o apel do mieszkańców zwróciły się do Policji również bieszczadzkie Nadleśnictwa. Przypominamy, że takie działanie jest surowo zabronione!
Wypalanie traw jest jedną z przyczyn pożarów. Gdy ogień wymknie się spod kontroli, o co nietrudno nawet przy słabym wietrze, płoną nie tylko łąki, lasy, ale i zabudowania. Osoby, które wypalają roślinność narażają tym swoje zdrowie i życie. Co roku kilka osób ginie w płomieniach lub w wyniku zaczadzenia.
Chmury dymu mogą ograniczać widoczność, a przez to wpływać na bezpieczeństwo na drogach. Może dochodzić do kolizji i wypadków. Wobec osób, których działanie sprowadzi takie zagrożenie, policjanci będą stosować sankcje karne.
Przypominamy, że właścicieli gruntów rolnych i leśnych obowiązuje bezwzględny zakaz wypalania wszelkich pozostałości roślinnych pod groźbą kary aresztu lub grzywny!