6-letnia dziewczynka pogryziona przez psa
Dziecko pogryzione przez psa z obrażeniami ręki trafiło do leskiego szpitala, gdzie udzielono mu pomocy medycznej. Właściciel psa w momencie zdarzenia był pijany i tłumaczył policjantom, że „pies ma prawo biegać luzem po mieście”. Sprawą niefrasobliwego właściciela zajmie się sąd.
Dziecko pogryzione przez psa z obrażeniami ręki trafiło do leskiego szpitala, gdzie udzielono mu pomocy medycznej. Właściciel psa w momencie zdarzenia był pijany i tłumaczył policjantom, że „pies ma prawo biegać luzem po mieście”. Sprawą niefrasobliwego właściciela zajmie się sąd.
Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. 6-letnia dziewczynka bawiła się na podwórku bloku przy ul. 1000-lecia w Lesku. Wówczas została zaatakowana przez agresywnego psa, który dotkliwie pogryzł rękę dziecka. Policjanci ustalili właściciela zwierzęcia. 43-letni mężczyzna w chwili zdarzenia przebywał w domu w stanie upojenia alkoholowego. Próbował wymówić się od odpowiedzialności za swojego psa, twierdząc, że może on biegać sobie po mieście. Sprawa niefrasobliwego właściciela trafi do sądu, gdzie odpowie on za popełnione wykroczenie.