W Łączkach zderzyło się 5 samochodów
W piątkowe popołudnie policjanci zostali wezwani na miejsce kolizji drogowej, do której doszło w Łączkach pod Leskiem. Na prostym odcinku drogi zderzyło się 5 samochodów. Jak ustalili policjanci, kierowcy jechali zbyt blisko siebie i nie zdążyli wyhamować, gdy pierwszy pojazd z powodu złych warunków na drodze musiał się zatrzymać.
W piątkowe popołudnie policjanci zostali wezwani na miejsce kolizji drogowej, do której doszło w Łączkach pod Leskiem. Na prostym odcinku drogi zderzyło się 5 samochodów. Jak ustalili policjanci, kierowcy jechali zbyt blisko siebie i nie zdążyli wyhamować, gdy pierwszy pojazd z powodu złych warunków na drodze musiał się zatrzymać.
Do zdarzenia doszło w piątek, około godz. 15. Kierujący polonezem 64-letni mieszkaniec Sanoka nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go rovera, którym jechała 20-latka z Bukowca. Popchnięty siłą uderzenia pojazd kobiety uderzył z kolei w tył skody octavii, której 22-letni kierowca z Rzeszowa zatrzymał się z powodu warunków panujących na drodze. Po chwili w unieruchomionego poloneza wjechał kierujący oplem astrą 50-letni mieszkaniec Sowiny, który również nie zachował bezpiecznej odległości od pojazdu poprzedzającego. Ostatnią osoba biorącą udział w kolizji była 32-latka z Polańczyka, która wjechała w tył opla swoim audi A-3.
Wszystkie pojazdy biorące udział w kolizji zostały uszkodzone. Na szczęście żaden z kierujących nie doznał obrażeń.