Wypadki z udziałem jednośladów
W miniony weekend na bieszczadzkich drogach doszło do kilku kolizji, których sprawcami byli kierujący jednośladami. Policja apeluje o zachowanie zasad bezpieczeństwa i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, zwłaszcza, ze natężenie ruchu w Bieszczadach z uwagi na sezon turystyczny jest wciąż duże.
W miniony weekend na bieszczadzkich drogach doszło do kilku kolizji, których sprawcami byli kierujący jednośladami. Policja apeluje o zachowanie zasad bezpieczeństwa i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, zwłaszcza, ze natężenie ruchu w Bieszczadach z uwagi na sezon turystyczny jest wciąż duże.
W piątkowe popołudnie kierujący motocyklem yamaha, 58-letni mieszkaniec Płocka, jadący razem z żoną wywrócił pojazd na ostrym zakręcie drogi. Mężczyzna złamał bark, jego małżonka wyszła z wypadku bez większych obrażeń. Policjanci ustalili, że motocyklista na zakręcie zjechał do krawędzi jezdni gdzie leżał piasek i drobne kamienie, na którym motocykl wpadł w poślizg. Do zdarzenia doszło w Habkowcach.
Również w piątek po południu do kolizji drogowej doszło w Bachlawie. 38-letni rowerzysta wjechał w tył land rovera, kierowanego przez mieszkańca Opatówka. W samochodzie została uszkodzona pokrywa bagażnika i tylna szyba. Według relacji świadków jadący z dużą prędkością rowerzysta rozglądał się na boki nie patrząc przed siebie i nie zdążył wyhamować przed samochodem, który chwile wcześniej zatrzymał się na poboczu.
W sobotę funkcjonariusze pracowali na miejscu wypadku drogowego, w którym została poszkodowana 25-letnia mieszkanka Częstochowy. Kobieta jadąca w grupie innych motocyklistów motocyklem suzuki nie zachowała bezpiecznej odległości i wjechała w motocykl jadący przed nią. Z podejrzeniem urazu kręgosłupa została helikopterem przetransportowana do szpitala w Rzeszowie.
Apelujemy do kierujących jednośladami o szczególną ostrożność podczas jazdy! Pamiętajmy, że co roku na polskich drogach ginie wielu motocyklistów, a tysiące zostaje rannych na skutek nieuwagi kierowców samochodów osobowych i ciężarowych, ale także w wyniku niebezpiecznej jazdy samych motocyklistów.
