Okradał swojego pracodawcę
Policjanci wydziału kryminalnego leskiej komendy Policji ustalili i zatrzymali 28-letniego mieszkańca Serdenicy, który w ciągu ostatniego roku dokonał kilku kradzieży na szkodę jednego z mieszkańców Leska. Łupem złodzieja padły m.in. kosa spalinowa, młot udarowy, szlifierki, wiertarki, klucze, śrubokręty i inne sprzęty. Mężczyzna przyznał się do winy.
Policjanci wydziału kryminalnego leskiej komendy Policji ustalili i zatrzymali 28-letniego mieszkańca Serdenicy, który w ciągu ostatniego roku dokonał kilku kradzieży na szkodę jednego z mieszkańców Leska. Łupem złodzieja padły m.in. kosa spalinowa, młot udarowy, szlifierki, wiertarki, klucze, śrubokręty i inne sprzęty. Mężczyzna przyznał się do winy.
Właściciel skradzionego sprzętu o tym, że jest okradany zorientował się w kwietniu br. gdy zauważył brak kosiarki wartej około 2000 zł. Później zauważył brak innych urządzeń, które w tajemniczy sposób znikały z pomieszczeń gospodarczych na jego posesji, jak również z remontowanej kamienicy w centrum Leska, także stanowiącej jego własność.
Policjanci ustalili, że przedmioty były kradzione przez jednego człowieka, 28-letniego mieszkańca Serdenicy. Mężczyzna przez kilka lat pomagał w pracach remontowych i ogrodowych, to wówczas zauważył, gdzie składowane są sprzęty i w jaki sposób są one zabezpieczone. Co jakiś czas wracał na posesje i zabierał narzędzia, a następnie sprzedawał je 57-letniemu mieszkańcowi Leska. Część skradzionych przedmiotów udało się odzyskać i wrócą one do właściciela.
Drugi z mężczyzn odpowie paserstwo, za co grozi kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat. Taka sama kara grozi 28-latkowi, który odpowie za dokonanie szeregu kradzieży na swoim pracodawcy.