Kradli drobne przedmioty z otwartych aut pozostawionych przez właścicieli
Zarzutami dla podejrzanych zakończyło się postępowanie o usiłowanie krótkotrwałego użycia pojazdu i kradzieży drobnych przedmiotów z dwóch samochodów na mieleckiej starówce. Policjanci ustalili i zatrzymali do sprawy dwóch młodych mężczyzn w wieku 17 i 18 lat. Obaj usłyszeli już zarzuty, do których przyznali się i złożyli wyjaśnienia.
W połowie września policjanci zostali powiadomieni przez użytkowniczkę pojazdu marki Citroen o kradzieży z samochodu drobnych przedmiotów w postaci okularów przeciwsłonecznych, żarówek oraz bezpieczników. W tym czasie policjanci ustalili, że w tym rejonie doszło również do drugiej kradzieży z pojazdu marki Peugeot. Prowadzone czynności pozwoliły dotrzeć do monitoringu, który nagrał wizerunki sprawców tych kradzieży.
Policjanci ustalili ich tożsamość. To 17 i 18-letni mieszkańcy Mielca. W prowadzonym postępowaniu funkcjonariusze ustalili, że młodzi mężczyźni wracając z imprezy łapali za klamki pojazdów sprawdzając czy są zamknięte. Zarówno citroen jak i peugeot nie były zamknięte, a w środku znajdowały się kluczyki, przy pomocy, których młodzi mężczyźni próbowali odpalić samochody, aby przemieścić się nimi w inne miejsce.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił przedstawić obu mężczyznom zarzut kradzieży oraz usiłowania krótkotrwałego użycia pojazdów. 17-latek przyznał się również do kilku innych kradzieży popełnionych w podobny sposób kilka miesięcy wcześniej. Wtedy właściciele samochodów zgłosili na Policję kradzież, między innymi nawigacji samochodowej. W sprawie prowadzone są dalsze czynności.
Za kradzież podejrzanym grozi do 5 lat pozbawienia wolności.