Wypadek w Mielcu. Jeden z kierowców był po spożyciu alkoholu
Policjanci z mieleckiej drogówki interweniowali w centrum Mielca, w związku z zdarzeniem drogowym. Jeden z kierujących był pod działaniem alkoholu. Mężczyzna stracił uprawnienia do kierowania pojazdami. Za spowodowanie wypadku i prowadzenie pojazdu w stanie po użyciu alkoholu odpowie teraz przed sądem.
W poniedziałek, policjanci z wydziału ruchu drogowego pracowali na miejscu wypadku, do którego doszło w centrum Mielca. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierujący osobowym fiatem najechał na tył volkswagena oczekującego na możliwość kontynuowania jazdy. W volkswagenie znajdowało się dwoje dzieci w wieku 6 i 9 lat oraz ich rodzice. Dzieci z obrażeniami, zostały przetransportowane do szpitala. Podczas sprawdzania stanu trzeźwości okazało się, że 68-letni kierujący fiatem był pod działaniem alkoholu. Miał 0.3 promila alkoholu w swoim organizmie.
Policjanci zatrzymali 68-latkowi uprawnienia do kierowania pojazdami i sporządzili dokumentację. Mężczyzna musi teraz liczyć się z dotkliwymi konsekwencjami za spowodowanie wypadku oraz prowadzenie pojazdu w stanie po użyciu alkoholu.
Pamiętajmy, że nietrzeźwi kierujący pojazdami stwarzają zagrożenie, nie tylko dla siebie, ale i dla innych uczestników ruchu drogowego. Apelujemy do wszystkich - widząc osobę, która wcześniej piła alkohol i próbuje wsiąść za kierownicę pojazdu, żeby reagować i w razie potrzeby natychmiast informować Policję dzwoniąc pod nr 112.