Kierująca volkswagenem dachowała w przydrożnym rowie. Była pijana
49-letnia obywatelka Ukrainy odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Kobieta straciła panowanie nad pojazdem i dachowała w przydrożnym rowie. Teraz za swoje postępowanie będzie odpowiadać przed sądem.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, po godz. 18, w jednej z miejscowości na terenie powiatu mieleckiego. Jak ustalili policjanci, kierujący samochodem marki Volkswagen Polo, stracił panowanie nad pojazdem, a następnie dachował do przydrożnego rowu. W pojeździe znajdowały się 3 osoby.
Żaden z uczestników zdarzenia początkowo nie przyznawał się do kierowania samochodem, a ponadto podczas interwencji zmieniali wersję zdarzeń. Wyczuwalny był od wszystkich alkohol, w związku z czym zostali przebadani na zawartość alkoholu w organizmach, wszyscy byli nietrzeźwi. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Uczestnicy zostali zatrzymani i przewiezieni do mieleckiej jednostki policji. Samochód został zabezpieczony na parkingu strzeżonym, z którego pobrano i zabezpieczno ślady.
Po wytrzeźwieniu uczestników, 49-letnia obywatelka Ukrainy, przyznała się do kierowania samochodem i spowodowanie zdarzenia. Podczas kierowania pojazdem miała ponad promil alkoholu w swoim organizmie. Kobieta usłyszała zarzut kierowania pojazdem mechaicznym w stanie nietrzeźowci. Odpowie również za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.