KRADZIEŻ NA "HYDRAULIKA"
Data publikacji 09.08.2007
Wczoraj po południu w Mielcu na ul. Kędziora fałszywy hydraulik ukradł 1.840zł.Około godziny 14.00 do jednego z mieszkań przy ul. Kędziora w Mielcu zapukał młody mężczyzna. Towarzyszyła mu młoda kobieta. Mężczyzna powiedział, że jest hydraulikiem a...
Wczoraj po południu w Mielcu na ul. Kędziora fałszywy hydraulik ukradł 1.840zł.Około godziny 14.00 do jednego z mieszkań przy ul. Kędziora w Mielcu zapukał młody mężczyzna. Towarzyszyła mu młoda kobieta. Mężczyzna powiedział, że jest hydraulikiem a w mieszkaniu piętro wyżej jest remont i cieknie woda więc on przyszedł sprawdzić szczelność zlewu w kuchni oraz kaloryferów. 74-letni właściciel mieszkania oraz jego żona nic nie podejrzewając wpuścili złodziejską parę do domu. Po sprawdzeniu zlewu w kuchni okazało się, że lekko sączy się z uszczelki woda. Nieznajomy powiedział, że pójdzie kupić uszczelkę ale potrzebuje rozmienić 200zł. Właściciel mieszkania w obecności nieznajomego wyciągnął kopertę z pieniędzmi z mebli i rozmienił pieniądze. Następnie chodził po domu niby sprawdzając kaloryfery. W tym czasie właściciel wrócił do kuchni gdzie młoda kobieta opowiadała właścicielom, że są w zastępstwie ludzi ze spółdzielni. Po chwili obcy mężczyzna powiedział informując , że idzie po uszczelkę wyszedł z mieszkania a za nim towarzysząca mu kobieta. Po wyjściu tej pary właściciel mieszkania zadzwonił do spółdzielni, gdzie dowiedział się, że nikogo do niego nie wysyłano. Pieniędzy oczywiście też nie było już na półce.Czynności w tej sprawie prowadzi KPP w Mielcu.Pomimo apeli Policji to już kolejna tego typu kradzież mieszkaniowa w Mielcu. Przypominamy o kategorycznym zakazie wpuszczania obcych osób do domu a w przypadkach podobnych jak opisany powyżej należy bezwzględnie sprawdzać tożsamość takich osób oraz potwierdzać w instytucjach czy faktycznie są ich pracownikami. Policja natychmiast reaguje na tego typu zgłoszenia mieszkańców - tel. 997