Wydarzenia

POSTRZELENIE DZIECKA W WADOWICACH GÓRNYCH

Data publikacji 13.08.2007

Trzyletni chłopiec pozostawiony przez pijanego ojca bez nadzoru strzelił z wiatrówki do siostry. Ranił ją w nogę. Policja zabezpieczyła dowody i wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia. Do tego wypadku doszło na podwórzu jednego z domów...

Trzyletni chłopiec pozostawiony przez pijanego ojca bez nadzoru strzelił z wiatrówki do siostry. Ranił ją w nogę. Policja zabezpieczyła dowody i wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia. Do tego wypadku doszło na podwórzu jednego z domów w piątkowe popołudnie w Wadowicach Górnych w powiecie mieleckim. Z dotychczasowych ustaleń policjantów, którzy badali sprawę wynika, że 32-latek strzelał z wiatrówki do celu. W pewnej chwili pozostawił załadowaną wiatrówkę na ziemi i poszedł ustawiać puszki po piwie, które miały stanowić cel. Do niezabezpieczonej i załadowanej broni podszedł trzyletni syn beztroskiego strzelca. Dziecko wystrzeliło w stojącą nieopodal trzynastoletnią siostrę. Pocisk trafił ją w prawą nogę, w kostkę. W badaniu stanu trzeźwości ojca ustalono, że był on pijany - miał 0.56 promila alkoholu w wydychanym powietrzu .Policja ustala okoliczności tego zdarzenia jak również czy wiatrówka wymagała pozwolenia na jej posiadanie.    
Powrót na górę strony