PRZEDŚWIĄTECZNE KRADZIEŻE
Data publikacji 17.12.2007
„Na akwizytora”, „na wnuczka”, „na znajomego męża”, „na pracownika poczty”, „na kominiarza” itp. to tylko niektóre ze sposobów w jaki oszuści i złodzieje dostają się do naszych domów i...
„Na akwizytora”, „na wnuczka”, „na znajomego męża”, „na pracownika poczty”, „na kominiarza” itp. to tylko niektóre ze sposobów w jaki oszuści i złodzieje dostają się do naszych domów i zabierają pieniądze i drogie przedmioty. Niestety to sami właściciele wpuszczają te obce osoby do domów wysłuchując ich wiarygodnych i całkiem starannie przygotowanych historyjek.Niedawno jedna z mieszkanek os. Szafera pożyczyła pieniądze rzekomo znajomemu męża, na szczęście kwota była niewysoka bo 60zł. Większego pecha miał mieszkaniec ul. Kusocińskiego, który wpuszczając do domu kobiety „z rodziny sąsiadki” stracił 2.400zł. Takich i innych przykładów niestety można mnożyć w Mielcu wiele. Nie pomagają apele Policji o nie wpuszczanie obcych osób do domu. Ważnym jest aby to członkowie rodzin uświadamiali swoich nieco starszych bliskich o podstawowych zasadach bezpieczeństwa i ostrzegali przed takimi oszustami, których w tym przedświątecznym okresie nie brakuje.Złodzieje nie oszczędzaja też osób gorączkowo robiących przedświąteczne zakupy. Bazary, sklepy, autobusy to ich swoisty plac żniw. Policja przygotowała "pigułkę" z poradami dla każdego - warto poświęcić kilkadziesiąt sekund i przypomnieć sobie elementarne zasady ostrożności - kliknij