Oszustka grasuje w mieleckich sklepach
Data publikacji 03.10.2008
Policjanci pracują nad ujęciem oszustki, która wykorzystuje naiwnośc ludzką.Wczoraj po południu na ul. P. Skargi po raz kolejny dała znać o sobie „swetrowa” oszustka. To już drugi raz w tym tygodniu w ten sam sposób zostaje oszukana...
Policjanci pracują nad ujęciem oszustki, która wykorzystuje naiwnośc ludzką.Wczoraj po południu na ul. P. Skargi po raz kolejny dała znać o sobie „swetrowa” oszustka. To już drugi raz w tym tygodniu w ten sam sposób zostaje oszukana ekspedientka. Po raz pierwszy w środę na pasażu do jednego ze sklepów weszła kobieta i powiedziała ekspedientce, że ma swetry dla mamy właścicielki sklepu. Dla uwiarygodnienia swoich słów symulowała rozmowę telefoniczną w obecności sprzedawczyni z matką właścicielki sklepu. Potem poprosiła o 265 zł za swetry, które pozostawia. Ekspedientka wydała pieniądze. Oczywiście, matka właścicielki sklepu nic nie wiedziała o odzieżowej transakcji.
Do niemalże identycznego przypadku doszło wczoraj przy ul. P. Skargi. W jednym ze sklepów pojawiła najprawdopodobniej ta sama oszustka, która powiedziała ekspedientce, że ma dla jej szefowej (podała imię i nazwisko właścicielki) odzież, którą ona zamówiła. Ekspedientka wypłaciła 265 zł. Oczywiście i w tym przypadku zdumienie „zamawiającej” było bardzo duże.Te przypadki świadczą o tym, iż zbyt jesteśmy ufni w stosunku do obcych osób. Często nie weryfikujemy tego co usłyszymy a w szczególności nasza czujność powinna się zwiększyć kiedy w grę wchodzą pieniądze.Czynności prowadzi KPP w Mielcu.