Wjechali quadem pod samochód
Dwaj chłopcy, którzy jechali quadem, ulegli wypadkowi. Kierujący wszędołazem 14-latek nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu, kiedy wyjeżdżał z leśnej przecinki na drogę. W quada uderzył volkswagen golf. Chłopcy są ranni.
Dwaj chłopcy, którzy jechali quadem, ulegli wypadkowi. Kierujący wszędołazem 14-latek nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu, kiedy wyjeżdżał z leśnej przecinki na drogę. W quada uderzył volkswagen golf. Chłopcy są ranni.
Wczoraj o godzinie 19.30 policjanci zostali powiadomieni o wypadku, który miał miejsce w miejscowości Padew Narodowa. Dwaj chłopcy w wieku 14 i 11 lat wjechali mini-quadem w volkswagena golfa. Dzieci wyjechały z leśnej drogi na drogę główna przed nadjeżdżający samochód. Kierowca golfa, 20-letni mężczyzna, nie był w stanie wykonać skutecznego manewru.
Badanie wykazało, że kierujący samochodem był trzeźwy. Chłopcy z obrażeniami głowy i ranami szarpanymi ciała zostali przewiezieni do mieleckiego szpitala.
Czynności w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Mielcu.