Pijani opiekunowie małej dziewczynki
Policjanci wyjaśniają okoliczności, w wyniku jakich 3,5 tygodniowa dziewczynka z jednej podmieleckich wsi, trafiła do szpitala. Dziecku na szczęście nic poważnego się nie stało. Jej opiekunowie byli pijani.
Policjanci wyjaśniają okoliczności, w wyniku jakich 3,5 tygodniowa dziewczynka z jednej podmieleckich wsi, trafiła do szpitala. Dziecku na szczęście nic poważnego się nie stało. Jej opiekunowie byli pijani.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 20.20. W trakcie sprzeczki pomiędzy ojcem dziewczynki a teściem, doszło do szarpaniny. Niefortunnie upadli oni na łóżko, na którym w beciku leżało niemowlę. Powiadomili pogotowie, które zabrało dziecko do szpitala. Ze wstępnych oględzin lekarskich wynikło, że dziewczynce nic się nie stało, natomiast postanowiono ją zatrzymać na obserwacji w szpitalu ze względu na zaniedbanie i brak możliwości przekazania opiekunom.
Policyjne urządzenie pomiarowe wykazało, że ojciec dziecka miał w wydychanym powietrzu 1.15 promila alkoholu, a dziadek dziewczynki – 2 promile. Dziecka nie można było przekazać rodzicom, ponieważ prawna opiekunką noworodka jest jego babcia, jednak ta była również nietrzeźwa – 2,56 promila.
Policjanci ustalają czy dziecko poprzez zaniedbanie i awanturę zostało narażone na zagrożenie życia i zdrowia. Czynności prowadzi KPP w Mielcu.