Policjanci walczą ze skutkam powodzi w powiecie mieleckim
Od kilku dni mieleccy policjanci pracują zwiększonymi siłami w sytuacji powodziowej w powiecie mieleckim. Koordynują przejazdy sił służb ratowniczych, sprzętu oraz mieszkańców ratujących swoje domostwa, zabezpieczają drożność dróg, pilnują pozostawionego dobytku nie wpuszczając osób postronnych w rejony zalewowe.
Od kilku dni mieleccy policjanci pracują zwiększonymi siłami w sytuacji powodziowej w powiecie mieleckim. Koordynują przejazdy sił służb ratowniczych, sprzętu oraz mieszkańców ratujących swoje domostwa, zabezpieczają drożność dróg, pilnują pozostawionego dobytku nie wpuszczając osób postronnych w rejony zalewowe.
Przez całą dobę podobnie jak inne służby mieleccy policjanci są tam gdzie dzieją się dramaty ludzkie związane z powodzią. Policjanci wykonują przede wszystkim zadania koordynujące i porządkowe. Usprawniają dojazd do zagrożonych miejsc, organizują objazdy, bowiem odcinki niektórych dróg trzeba było wyłączać z ruchu. Pomagają również powodzianom w ewakuacji i ratowaniu majątku. Strażacy w asyście policjantów ewakuowali mieszkańców i zwierzęta z zalanego Ziempniowa i Zabrnia. Całą akcję ze strony policji nadzoruje Komendant Powiatowy Policji. Osobiście jest tam, gdzie jest najgorzej i przekazuje na bieżąco policjantom zadania doraźne. Najbardziej newralgicznymi punktami w powiecie mieleckim są: Gminy Mielec, Czermin, Borowa i Wadowice. W Ziempniowie gm. Czermin woda przerwała remontowany odcinek wału rzeki Breń i część wsi znalazła się pod wodą. Zalany częściowo jest Mielec oraz Zabrnie, Wola Wadowska, Wampierzów, Podleszany i Ksiąznice, gdzie Wisłoka przelała się przez wały przeciwpowodziowe. W Glinach Małych trwa walka o utrzymanie przesiąkniętego wodą wału Brnia, który zagraża wylaniem również Glinom Wielkim, Sadkowej Górze i Borowej. Policjanci wykonują swoje zadania bez większych problemów. Kilkudziesięciu funkcjonariuszy z Mielca i z Rzeszowa gotowych jest w każdej chwili do pomocy.