Na mieleckim lotnisku rozbił się samolot
Policjanci zabezpieczają miejsce i wyjaśniają okoliczności wypadku lotniczego, do którego doszło dzisiaj około godz. 9.45 na mieleckim lotnisku. Podczas lądowania rozbił się samolot M26-Iskierka. Pilot przeżył wypadek i został przewieziony do szpitala.
Policjanci zabezpieczają miejsce i wyjaśniają okoliczności wypadku lotniczego, do którego doszło dzisiaj około godz. 9.45 na mieleckim lotnisku. Podczas lądowania rozbił się samolot M26-Iskierka. Pilot przeżył wypadek i został przewieziony do szpitala.
Około 9.45, dyżurny Policji w Mielcu został powiadomiony o wypadku samolotu na mieleckim lotnisku. Policjanci ustali, że samolot pilotował 40-letni mężczyzna, pilot PZL w Mielcu. Podchodząc do lądowania, na pasie lotniska z niewiadomych przyczyn starcił panowanie nad maszyną. Doszło do uderzenia w asfaltowy pas, po czym Iskierka ślizgiem przejechała kilkadziesiąt metrów i zatrzymała się na skraju pasa.
Na miejscu, strażacy neutralizują wyciek paliwa. Policjanci zabezpieczają miejsce zdarzenia oraz wykonują oględziny miejsca zdarzenia. Przyczyny wypadku wyjaśniać będzie specjalna komisja ds. badania przyczyn wypadków lotniczych.
Czynności prowadzi KPP w Mielcu