Napadł na swojego znajomego
Policjanci uniemożliwili ucieczkę 28-letniemu mężczyźnie. Zamaskowany pończochą nałożoną na głowę, z plastikowym pistoletem - zabawką wszedł przez balkon do mieszkania na parterze budynku. Tam zaatakował 54-letniego właściciela, żądając od niego pieniędzy.
Policjanci uniemożliwili ucieczkę 28-letniemu mężczyźnie. Zamaskowany pończochą nałożoną na głowę, z plastikowym pistoletem - zabawką wszedł przez balkon do mieszkania na parterze budynku. Tam zaatakował 54-letniego właściciela, żądając od niego pieniędzy.
Wczoraj, około godz. 21.15, dyżurny mieleckiej Policji przyjął zgłoszenie, że przez balkon do mieszkania na parterze jednego z bloków przy ul. Warneńczyka wszedł zamaskowany mężczyzna. Natychmiast na miejsce skierowany został policyjny patrol. Funkcjonariusze dostali się do mieszkania. Wcześniej zabezpieczyli wyjścia, by uniemożliwić sprawcy ucieczkę.
Ustalono, że 54-letni właściciel został zaatakowany przez zamaskowanego mężczyznę. Napastnik dusił go domagając się pieniędzy. Przestępca próbował uciec, jednak bezskutecznie. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Podczas zatrzymania stawiał opór. Jeden z interweniujących policjantów doznał urazu ręki. W pokoju funkcjonariusze odnaleźli należace do napastnika rękawice, pończochę oraz pistolet - zabawkę. Były ukryte za meblami.
28- letni mężczyzna znany jest mieleckiej Policji. Wcześniej był karany za podobne przestępstwa. Ustalono, że znał swoja ofiarę, wcześniej razem pili alkohol. Sprawca został zatrzymany, za ten czyn grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.