Groził, że zdetonuje granat
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który groził, że zdetonuje granat u swojego znajomego. W mieszkaniu zatrzymanego funkcjonariusze znaleźli nie tylko granat.
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który groził, że zdetonuje granat u swojego znajomego. W mieszkaniu zatrzymanego funkcjonariusze znaleźli nie tylko granat.
Wczoraj około godz. 17. do dyżurnego komendy w Mielcu zadzwonił mężczyzna mówiąc, że posiada w mieszkaniu granat ręczny i chce go użyć przeciwko swojemu dłużnikowi. Po tym wyznaniu rozłączył się. Rozpoczęto działania mające na celu ustalenie, kto i skąd dzwonił. Po chwili mężczyzna zadzwonił ponownie i w trakcie rozmowy powiedział, że spłaca dług jako żyrant i musi z tym zrobić porządek, ponieważ został oszukany przez znajomego. Wyjaśnił także, iż granat zamierza wrzucić do mieszkania swojego znajomego przez okno. W tym czasie policjanci ustalili już skąd mężczyzna dzwoni i po kilku minutach pojawili się w mieszkaniu na jednym z mieleckich osiedli.
W mieszkaniu 75-letniego mężczyzny zabezpieczyli uzbrojony granat ręczny typu F-1. W wyniku przeszukania pokoi oprócz granatu znaleziono również różnego rodzaju amunicję: naboje pistoletowe różnego kalibru m.in. typu Makarow, Parabellum, TT, naboje karabinowe m.in. Winchester oraz przedmiot wyglądający, jak zabytkowy pistolet. Policjanci ustalają skąd mężczyzna posiadał amunicję i granat. On sam został zatrzymany i dzisiaj zostanie przesłuchany. W czasie zatrzymania był nietrzeźwy. Policyjne urządzenie pomiarowe wykazało u niego 1,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Czynności prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Mielcu.