16-latka ukradła biżuterię z domu koleżanki
Mieleccy policjanci zatrzymali 16-latkę, która z domu koleżanki dwukrotnie ukradła złotą biżuterię, wartą 3 tysiące złotych. O dalszym losie nieletniej zadecyduje sąd rodzinny.
Mieleccy policjanci zatrzymali 16-latkę, która z domu koleżanki dwukrotnie ukradła złotą biżuterię, wartą 3 tysiące złotych. O dalszym losie nieletniej zadecyduje sąd rodzinny.
Policjanci zajmujący się przestępczością nieletnich ustalili, że 8 lutego br. na terenie Mielca w jednym z mieszkań doszło do kradzieży złotej biżuterii. Prowadząc dalsze czynności w tej sprawie funkcjonariusze ustalili i zatrzymali sprawczynię kradzieży. Okazała się nią 16-letnia mieszkanka Mielca. Nieletnia odwiedzając swoją o rok starszą koleżankę wykorzystała moment jej nieuwagi i ukradła złoty łańcuszek, należący do matki dziewczyny. Jak ustalili policjanci nie była to pierwsza kradzież 16-latki.
W listopadzie 2012 roku z tego samego mieszkania nieletnia ukradła złoty łańcuszek wraz z dwoma zawieszkami. Bezpośrednio po kradzieży, biżuterię spieniężyła w lombardzie na terenie miasta. Pokrzywdzona kobieta wraz z córką na własną rękę przed zgłoszeniem sprawy na Policję odzyskała jeden ze skradzionych łańcuszków, wykupując go od złotnika. Skradzioną biżuterię wyceniono na 3 tysiące złotych.
Materiały w tej sprawie trafią do sądu rodzinnego, który zadecyduje o dalszym losie 16-latki.