Kobieta okradała sklep, w którym pracowała
Policjanci z Mielca zatrzymali 21–letnią kobietę, która w hipermarkecie dokonała kradzieży dwóch telefonów komórkowych o łącznej wartości 540 złotych. Kobieta była pracownikiem tego sklepu. Już usłyszała zarzuty kradzieży. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Mielca zatrzymali 21–letnią kobietę, która w hipermarkecie dokonała kradzieży dwóch telefonów komórkowych o łącznej wartości 540 złotych. Kobieta była pracownikiem tego sklepu. Już usłyszała zarzuty kradzieży. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
21–letnia mieszkanka Mielca pracowała w hipermarkecie od kilku tygodni. Jak ustalili policjanci, kobieta pierwszej kradzieży dokonała przed tygodniem. W czasie pracy zabrała telefon komórkowy z regału sklepowego i po usunięciu z niego zabezpieczeń schowała go do swojej półki na zapleczu sklepu. Po zakończonej pracy wyniosła ze sklepu telefon i już następnego dnia sprzedała go za kwotę 170 złotych w komisie skupującym telefony komórkowe.
W poniedziałek wieczorem kobieta została przyłapana przez pracowników ochrony hipermarketu, gdy wyszła z pracy z kolejnym telefonem komórkowy. Oba telefony zostały wycenione na kwotę 270 złotych każdy. 21-latce przestawiono zarzut kradzieży, przyznała się do winy wyjaśniając, że kradła, aby podreperować budżet domowy.
Policjanci zabezpieczyli telefon, który został sprzedany do komisu.