17-latek odpowie za rozbój
Młody mieszkaniec powiatu dębickiego, który w piątek około godziny 20 napadł na 41-letnią kobietę przy ulicy Rzochowskiej w Mielcu odpowie za rozbój. Sprawca zepchnął kobietę z roweru, zabrał jej torebkę, po czym uciekł. W niedzielę sąd zastosował wobec 17-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
Młody mieszkaniec powiatu dębickiego, który w piątek około godziny 20 napadł na 41-letnią kobietę przy ulicy Rzochowskiej w Mielcu odpowie za rozbój. Sprawca zepchnął kobietę z roweru, zabrał jej torebkę, po czym uciekł. W niedzielę sąd zastosował wobec 17-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
W piątek około godziny 20:15 dyżurny Policji w Mielcu odebrał telefon od mężczyzny, który powiadomił, o tym, że na jego córkę napadł młody chłopiec po czym ukradł jej torebkę i odjechał na rowerze w kierunku Dębicy. Policjanci na miejscu zdarzenia w rozmowie z pokrzywdzoną ustalili rysopis sprawcy. Z ustaleń wynikało także, że sprawca poruszał się na rowerze. Pokrzywdzona opisała policjantom przebieg zdarzenia. Funkcjonariusze ustalili, że kiedy kobieta wracała na rowerze do domu podjechał do niej młody człowiek, w wieku 16 - 17 lat, uderzył kobietę kilkakrotnie. Gdy pokrzywdzona spadła z roweru sprawca wyrwał jej z ręki torebkę i uciekł. Na miejsce policjanci wezwali karetkę pogotowia, która zabrała kobietę do szpitala. Równolegle w okolice miejsca zdarzenia skierowano kilku policjantów, którzy penetrowali teren w poszukiwaniu sprawcy rozboju. Po chwili w miejscowości Rzemień, w odległości około kilometra od miejsca zdarzenia policjanci zauważyli na przystanku PKS kilku mężczyzn. Okazało się, że wśród nich jest sprawca rozboju ujęty przez świadków zdarzenia. Okazał się nim 17-letni mieszkaniec powiatu dębickiego. Mężczyzna był nietrzeźwy, badanie alkomatem wykazało w jego organizmie blisko 2 promile alkoholu.
Policjanci ustalili, że torebkę wraz z zawartością pokrzywdzonej kobiecie zwrócił sąsiad, który chwilę wcześniej rozmawiał ze sprawcą rozboju nie wiedząc, że to właśnie on napadł na kobietę. 17-latek oddał rozmówcy torebkę, kiedy ten zapytał dlaczego mężczyzna jedzie na rowerze i wyrzuca na chodnik jej zawartość.
Kobieta w wyniku zadanych przez sprawcę uderzeń doznała urazów i ogólnych potłuczeń. Zawartość torebki wyceniła na blisko 320 złotych. Nietrzeźwy sprawca został zatrzymany w policyjnych aresztach, po wytrzeźwieniu został przesłuchany. Jak ustalili mieleccy śledczy młody mężczyzna w czasie zdarzenia jechał skradzionym kilkanaście minut wcześniej rowerem. 17-latek ukradł rower spod sklepu spożywczego przy ulicy Wojsławskiej w Mielcu.
W niedzielę sąd zastosował wobec 17-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Za rozbój grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.