27-latek odpowie za uszkodzenia elewacji czterech bloków
W sobotę policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca Mielca, który chwilę wcześniej sprayem zniszczył elewację czterech bloków na jednym z osiedli w centrum miasta. Mężczyzna usłyszał już zarzut, przyznał się do popełnienia przestępstwa. Straty powstałe w wyniku uszkodzenia elewacji właściciel budynków wycenił na 1500 złotych.
W sobotę policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca Mielca, który chwilę wcześniej sprayem zniszczył elewację czterech bloków na jednym z osiedli w centrum miasta. Mężczyzna usłyszał już zarzut, przyznał się do popełnienia przestępstwa. Straty powstałe w wyniku uszkodzenia elewacji właściciel budynków wycenił na 1500 złotych.
29 czerwca około północy dyżurny Policji odebrał zgłoszenie o mężczyźnie, który miał zniszczyć elewacje bloków na jednym z osiedli w centrum miasta. Policjanci po chwili pojawili się na miejscu. Zauważyli mężczyznę, który na ich widok zaczął uciekać. Mężczyzna został zatrzymany, okazał się nim 27-letni mieszkaniec Mielca.
Na miejscu funkcjonariusze ujawnili napisy na czterech blokach przy jednej ulicy. W okolicy policjanci zabezpieczyli także spray koloru zielonego, którego mężczyzna użył do wykonania napisów. Zatrzymany 27-latek był pod wpływem alkoholu, miał we krwi ponad 2 promile. Po wytrzeźwieniu śledczy postawili sprawcy zarzut uszkodzenia mienia w postaci pomalowania elewacji o wartości 1500 złotych. Mężczyzna przyznał się do winy, a swoje zachowanie tłumaczył wpływem alkoholu i euforią, którą poczuł po wygranym meczu swojego ulubionego klubu piłkarskiego.
Za uszkodzenie mienia grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.