Ukradł świeczniki i aparat
Mieleccy śledczy postawili zarzut kradzieży 25-latkowi, który z domu partnera swojej matki zabrał dwa srebrne świeczniki oraz aparat fotograficzny, o łącznej wartości 4200 złotych. Skradzione świeczniki mężczyzna sprzedał w jednym ze sklepów jubilerskich, a aparat fotograficzny na targowisku.
Mieleccy śledczy postawili zarzut kradzieży 25-latkowi, który z domu partnera swojej matki zabrał dwa srebrne świeczniki oraz aparat fotograficzny, o łącznej wartości 4200 złotych. Skradzione świeczniki mężczyzna sprzedał w jednym ze sklepów jubilerskich, a aparat fotograficzny na targowisku.
Na początku tygodnia mieszkaniec powiatu mieleckiego zawiadomił Policję, iż w rejonie dworca autobusowego w Mielcu ujął mężczyznę, który ukradł z jego domu dwa srebrne świeczniki oraz analogowy aparat fotograficzny. Jak się okazało sprawcą jest syn konkubiny pokrzywdzonego.
W toku prowadzonych czynności śledczy przedstawili 25-letniemu mężczyźnie zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Jak wyjaśnił skradzione świeczniki sprzedał w sklepie jubilerskim, natomiast aparat fotograficzny sprzedał nieznanej osobie na jednym z mieleckich targowisk. Wartość skradzionych przedmiotów wyceniono na 4200 złotych.
Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
