Odpowiedzą za kilka przestępstw
Amfetaminę, haszysz i marihuanę ujawnili policjanci w samochodzie, którym jechali podejrzewani o uszkodzenie ciała 20-letniego rowerzysty. Funkcjonariusze zatrzymali trzech mężczyzn, wszyscy byli pod wpływem alkoholu. Teraz odpowiedzą przed sądem.
Dyżurny mieleckiej Policji przyjął zgłoszenie, że w Chorzelowie kilku mężczyzn zaatakowało 20-latka, jadącego rowerem, a następnie odjechało samochodem marki Mazda. Funkcjonariusze niedługo po zgłoszeniu znaleźli i zatrzymali pojazd.
W samochodzie znajdowało się trzech pijanych mężczyzn w wieku od 18 do 23 lat. Policjanci zatrzymali prawo jazdy kierującego. Mazda nie posiadała aktualnego przeglądu technicznego oraz ubezpieczenia OC.
Ponadto, wewnątrz auta funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli substancje przypominające narkotyki. Zabezpieczone środki zostały poddane badaniu narkotesterem, który potwierdził, że są to narkotyki. W samochodzie znajdowało się kilka gramów amfetaminy, marihuany i haszyszu.
Wszyscy trzej mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Są podejrzewani o uszkodzenie ciała 20-latka, jazdę w stanie nietrzeźwości oraz posiadanie narkotyków.
Śledczy przeprowadzili czynności, które pozwoliły zebrać materiał dowodowy i przedstawić zarzuty zatrzymanym. Kierujący mazdą 23-latek odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości i posiadanie narkotyków, pozostali dwaj meżczyźni, obaj w wieku 18-lat, usłyszeli zarzuty posiadania narkotyków. Mężczyźni przyznali się do popełnionych przestępstw i złożyli wyjaśnienia.
W sprawie prowadzone są dalsze czynności, mające na celu wyjaśnienie okoliczności uszkodzenia ciała 20-latka.